Sytuacja gospodarcza w kraju powoli się stabilizuje. Nie odnotowuje się już tak istotnego wzrostu cen. Co więcej, w niektórych obszarach ceny już spadają, a to może wpłynąć na koszty realizacji zamówień publicznych. Jakie w tej sytuacji kroki mogą podjąć zamawiający?
Jak wynika z komunikatu Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z 13 października 2023 r. w sprawie wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w III kwartale 2023 r., ceny w III kwartale 2023 r. w stosunku do ich poziomu w II kwartale 2023 r., spadły o 0,3%.
W okresie wysokiej inflacji i nagłego wzrostu cen, wykonawcy zwracali szczególną uwagę na konieczność podwyższenia ich wynagrodzenia. Na znaczeniu zyskały postanowienia umów w zakresie waloryzacji wysokości wynagrodzenia, na które zaczęto zwracać szczególną uwagę. Czy w sytuacji odwrotnej, tj. spadku cen, zamawiający będzie mógł żądać obniżenia wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy?
Waloryzacja
Zgodnie z treścią art. 439 ust. 1 Pzp: „Umowa, której przedmiotem są roboty budowlane, dostawy lub usługi, zawarta na okres dłuższy niż 6 miesięcy, zawiera postanowienia dotyczące zasad wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany ceny materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia”. Umowy o udzielenie zamówienia publicznego zawierane na okres przekraczający 6 miesięcy muszą więc zawierać postanowienia w zakresie zasad waloryzacji wysokości wynagrodzenia. Zgodnie z treścią art. 439 ust. 4 Pzp „Przez zmianę ceny materiałów lub kosztów rozumie się wzrost odpowiednio cen lub kosztów, jak i ich obniżenie, względem ceny lub kosztów przyjętych w celu ustalenia wynagrodzenia wykonawcy zawartego w ofercie”.
Z powyższego wynika, że waloryzacja może spowodować zmianę wynagrodzenia nie tylko na korzyść wykonawcy (podwyższenie), ale również na korzyść zamawiającego (obniżenie). Zamawiający publiczny ma więc, co do zasady, możliwość żądania obniżenia wysokości wynagrodzenia.
Sam spadek cen nie jest jednak przesłanką do obniżenia wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy.
Kiedy zamawiający może żądać zwaloryzowania wynagrodzenia na jego korzyść?
Klauzule waloryzacyjne w umowie o udzielenie zamówienia publicznego działają w dwie strony. Wynika z tego, że zamawiający, aby mógł dochodzić obniżenia wynagrodzenia wykonawcy, musi spełnić te same warunki, które postawił wykonawcy, aby ten mógł dochodzić podwyższenia wynagrodzenia. Niejednokrotnie zaś zdarza się, że zamawiający określają w umowach rygorystyczne warunki, które muszą być spełnione, aby możliwe było zwaloryzowanie wysokości wynagrodzenia. Do takich warunków należą m.in.:
- określanie wysokiego poziomu zmiany cen lub kosztów, który musi zaistnieć, aby w ogóle możliwa była waloryzacja, np. określenie, że musi wystąpić zmiana cen potwierdzona w komunikacje Prezesa GUS na poziomie powyżej 10%,
- określenie niskiej maksymalnej wartości zmiany wysokości wynagrodzenia, np. na poziomie 1% wartości umowy,
- określenie, że waloryzacja może nastąpić tylko jednokrotnie w ciągu roku albo jednokrotnie w okresie obowiązywania umowy,
- określenie, że wynagrodzenie zostanie zwaloryzowane jedynie o połowę zmiany cen lub kosztów (w ramach podziału ryzyka zmian cen pomiędzy stronami).
Zamawiający, pomimo spadku cen, mogą więc nie mieć możliwości wystąpienia z wnioskiem o obniżenie wysokości wynagrodzenia albo uruchomienia automatycznej waloryzacji. Przeszkodzą im w tym obwarowania, które sami wprowadzili do treści umowy. W praktyce bowiem to zamawiający sporządzają projekt umowy, określają warunki przeprowadzenia waloryzacji, a wykonawcy nie mają na nie wpływu.
Postanowienia umów o udzielenie zamówienia publicznego powinny więc dawać zamawiającemu możliwość wystąpienia o obniżenie wysokości wynagrodzenia. Zamawiający będzie mógł żądać zwaloryzowania wysokości wynagrodzenia jednakże dopiero, gdy spełnione zostaną (określone przez niego wcześniej) warunki waloryzacji.